Praktyki stosowane w rolnictwie węglowym, metody uprawy gleby, zagospodarowanie resztek pożniwnych, międzyplony
Działania wpisujące się w trend rolnictwa węglowego
Niektóre z tych działań prowadzone są już w wielu gospodarstwach od lat. W poprzednim programie rozwoju obszarów wiejskich obowiązywał tzw. program rolno-środowiskowy, który zakładał m.in. wysiew międzyplonów ozimych, które były wymagane dla spełnienia działania „ochrona gleby przed erozją”. Dziś to samo działanie spełnia te same zadania, ale nazywa się inaczej, a jego celem oprócz ograniczania erozji jest m.in. wzbogacanie gleby w substancję organiczną. Coś, co już znamy i robiliśmy wcześniej wraca pod nową nazwą i w nieco rozszerzonej formie.

Praktyki rolnicze dotowane w ramach ekoschematów
Najczęściej wybierane przez rolników działania w ekoschemacie to rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi. Ten największy z ekoschematów zakłada kilka działań do wyboru. Niektóre z nich można od razu deklarować we wniosku obszarowym, inne warto zaplanować, by wpisały się w system gospodarowania konkretnego gospodarstwa rolnego. Te działania to:
- wymieszanie słomy z glebą - działanie ma na celu poprawę żyzności ziemi przez dostarczenie jej materii organicznej

- uproszczone systemy uprawy - to działanie ma przyczynić się do zapobiegania erozji wodnej i wietrznej, poprawić strukturę gleby oraz zwiększyć zawartość materii organicznej szczególnie w wierzchniej warstwie ziemi, ograniczyć parowanie wody oraz straty azotu. To działanie można wprowadzić niemal bezinwazyjnie w wielu gospodarstwach. Wystarczy np. po rzepaku nie wykonywać orki, a jedynie dwukrotnie uprawić ściernisko dla zniszczenia samosiewów i chwastów. Orka po głęboko korzeniącym się rzepaku nie jest konieczna, więc tak przygotowane pole można obsiać chociażby zbożem ozimym. Również np. po buraku cukrowym nie jest niezbędna orka. Tutaj jednak dużo zależy od tego, w jakich warunkach buraki były zbierane. Jeśli gleba była mocno wilgotna, to warto ją głębiej spulchnić kultywatorem lub pługiem dłutowym i w takie stanowisko zasiać pszenicę.

- międzyplony ozime lub wsiewki śródplonowe - ich celem jest poprawa struktury gleby oraz jej ochrona, mają też zabezpieczać przed wymywaniem składników do głębszych warstw i wód podziemnych, ich uprawa ma także zwiększać pochłanianie dwutlenku węgla i wiązanie go w roślinach, węgiel z CO2 po obumarciu roślin zasili wtedy glebową materię organiczną, z której może powstawać próchnica
- wymieszanie obornika na gruntach ornych w ciągu 12 godzin od aplikacji - dla minimalizacji strat azotu w postaci amoniaku

- zróżnicowana struktura upraw - chodzi o wprowadzenie do płodozmianu gatunków, które mają pozytywny wpływ na budowanie materii organicznej w glebie, są to m.in. bobowate, działanie zakłada, że w płodozmianie znajdować się będą przynajmniej 3 różne gatunki, udział zbóż nie może przekroczyć 65%
- stosowanie płynnych nawozów naturalnych innymi metodami niż rozbryzgowe, również dla ograniczania strat gazowych azotu

- opracowanie i przestrzeganie planu nawożenia - cel to zarządzanie nawożeniem dostosowanym do zasobności gleb i potrzeb roślin.
Metody uprawy gleby. Co możesz zrobić od razu?
Na pewno warto zacząć od pozostawienia słomy na polu i porządnego wymieszania jej z glebą. Będzie to ważne źródło materii organicznej w gospodarstwach nieposiadających produkcji zwierzęcej, a zatem obornika czy gnojowicy. Słomę można skutecznie wymieszać niemal w każdych warunkach glebowych i wilgotnościowych. Szeroka oferta bron talerzowych, kultywatorów wielofunkcyjnych czy ścierniskowych od Rolmako pozwoli na uporanie się nawet z dużą ilością słomy, której np. w przypadku kukurydzy ziarnowej może być nawet kilkanaście ton na hektarze. Jeśli np. słomy jest mało po suchym roku lub po roślinach bobowatych to wystarczy jej wymieszanie kompaktową broną talerzową U693 lub modelem SpeedCutter. Na stanowisku po kukurydzy, gdzie wymagane jest dobre pocięcie twardej słomy lepiej sprawdzi się ciężka brona ścierniskowa U671 lub brona talerzowa U652 wyposażona w wał nożowy przed talerzami.

Do wymieszania innych resztek, np. po burakach można wykorzystać także bronę talerzową, ale też kultywator wielofunkcyjny do bezorkowej uprawy gleby. Wtedy można zdemontować boczne lemiesze i doprawiać głębiej, by zniwelować zagęszczenia spowodowane ciężkim kombajnem buraczanym. Przy rozlewaniu gnojowicy przydatna będzie brona talerzowa U693 z aplikatorem do gnojowicy. Przy włączaniu do gleby nawozów zielonych najlepiej sprawdzą się wały nożowe w połączeniu z broną talerzową. Założenia rolnictwa konserwującego realizują wszystkie maszyny Rolmako do ultra-płytkiej uprawy gleby np. brona mulczowa SpringExpert, kombinacja ComboTill, brona rotacyjna MATRIX lub brona talerzowa SpeedCutter. W uprawach bezorkowych maszyny uprawowe zastępujące pług to kultywator do bezorkowej uprawy gleby lub pług dłutowy. Jedno z tych urządzeń jest niezbędne przy przejściu na tą technologie uprawy i czerpanie korzyści z dopłat w ramach ekoschematów.

Nie trać materii organicznej
Niektóre sposoby uprawy gleby mogą spowodować straty materii organicznej z gleby. Najmniej korzystna pod tym względem będzie orka. Niestety zabieg ten często wykonywany jest w nieodpowiednich warunkach wilgotnościowych (zbyt sucho lub zbyt mokro) i co gorsza gleba po orce najczęściej nie jest ponownie zagęszczana. Nie każdy oczywiście ma możliwości techniczne, żeby agregować do pługa wał przyspieszający osiadanie ziemi, ale trzeba mieć na uwadze, że spulchniona przez orkę gleba jest mocno napowietrzona i dochodzi w niej do utleniania się materii organicznej, czyli jej utraty. Ubytek materii organicznej będzie też występować gdy wykonamy orkę w warunkach zbyt wilgotnych – wtedy w ziemi z kolei może się znaleźć zbyt mało powietrza, a materia organiczna będzie się rozkładać w warunkach beztlenowych. Jej gnicie spowoduje ulatnianie się dwutlenku węgla, co jest niezgodnie z ideą rolnictwa węglowego.

Międzyplony bardzo ważne
Warto sobie zdać sprawę, że międzyplony uprawiamy nie dla dopłat, ale dla dobra gleby. Owszem, mają one swoje wady chociażby w postaci zużywania wody, co jest widoczne zwłaszcza w latach z mniejszą ilością opadów. Przesuszają wtedy dodatkowo glebę, która w ten sposób staje się trudna do uprawy. Najważniejsze aspekty w przypadku międzyplonów to niezwlekanie z ich siewem oraz siew mieszanki złożonej z przynajmniej 2, a najlepiej 3 gatunków, gdzie każdy pochodzi z innej rodziny, najlepiej spoza tych wysiewanych w płodozmianie w plonie głównym. Nieocenione są rośliny bobowate, które wiążą azot atmosferyczny i poprawiają strukturę gleby, np. groch czy bobik. Cenna jest facelia korzystająca z niedostępnego dla roślin uprawnych fosforu czy gryka, która sprawdzi się na stanowiskach szczególnie zagrożonych suszą. Nie musimy rezygnować z gorczycy jeśli występuje w mieszance z innymi gatunkami, ale jeśli mamy możliwość to zastąpmy ją chociażby rzodkwią, która bardzo dobrze drenuje profil glebowy niepozornym, ale długim korzeniem palowym. Można też sięgnąć po gatunki mniej znane w firmowych mieszankach, np. len, ramtil, kapusta abisyńska lub esparceta czy seradela.

Jeśli planujemy wysiać międzyplon po zbożach, to zaraz po żniwach wykonajmy uprawę pożniwną stymulującą samosiewy do wschodów. Jeśli w tym zabiegu od razu wysiejemy międzyplon, to wschodzące samosiewy mogą zagłuszyć międzyplon, bo rosną one od niego szybciej. Zatem międzyplon wysiejmy na wcześniej zerwane już ściernisko i wtedy przy okazji zniszczymy samosiewy. Ważny jest termin likwidacji międzyplonu. Często bywa tak, że jest on niszczony dopiero w fazie kwitnienia, bo liczy się masa nadziemna. Jeśli występują w nim gatunki kapustowate, jak rzodkiew czy gorczyca to faza ich kwitnienia jest już zbyt późna na ich likwidację, bo ich łodygi gromadzą wtedy dużo trudno rozkładającej się w glebie ligniny. Zjawisko to jest dużo mniej intensywne podczas kwitnienia np. bobowatych, które w tej fazie osiągają szczyt możliwości wiązania azotu atmosferycznego. Oczywiście masa nadziemna jest ważna, ale pamiętajmy, że im większy międzyplon wyrośnie, tym więcej wody zużyje. Ważne są korzenie międzyplonu, które drenują glebę. Niestety ich „trud” można zniweczyć orką, która odwracając glebę niszczy kanały utworzone w ziemi przez korzenie międzyplonu. Lepsze będzie tutaj głębokie spulchnienie gleby, ale bez jej mieszania.

Podsumowanie
Niektóre rozwiązania wpisujące się w rolnictwo węglowe wielu rolników już realizuje w swoich gospodarstwach. Odpowiednie zagospodarowanie resztek, wczesny siew międzyplonów i rezygnacja z orki to powszechne praktyki, którym jeszcze przed paroma laty nikt nie musiał nadawać wspólnej nazwy. Ważne, by pasowały one do warunków glebowych i płodozmianu. Utrzymywanie ziemi w dobrej strukturze, bez zagęszczeń, z równomiernie wymieszaną materią organiczna i wielogatunkowym międzyplonem to klucz to budowy próchnicy, która pozwoli na zmagazynowanie większej ilości wody i składników pokarmowych, sprawniejsze przerastanie profilu glebowego przez korzenie i finalnie większą zdrowotność roślin i wyższe plony.

Terminologia
CO2 - dwutlenek węgla - gaz potrzebny do fotosyntezy dla rośliny.
Lignina - buduje ściankę komórkową (zwłaszcza wtórną) u roślin. Trudno rozpuszczalna w wodzie.